Blog

Na koniec roku

poniedziałek, 31 grudnia 2018

Bohaterki bloga Ania, Karolina, Weronika i Joanna przez cały rok starały się ułatwić sobie życie poprzez znalezienie i wdrożenie przepisu na dobre relacje.

Uważały, że stworzenie receptury pozwoli im poradzić sobie w pracy, w rodzinie i ze sobą. Chciały zwiększyć poczucie własnej wartości, nie uciekać przed osobami dominującymi, nie dopowiadać sobie co inni mają na myśli.

Zamarzyło się im cieszyć się życiem, nie przejmować bzdurami, radzić sobie z ludźmi. Niby niewiele, ale nie udało się zrealizować. Nie wystarczyła ani wewnętrzna motywacja, ani wsparcie koleżanek. Zdały się na siebie.

Dla równowagi przydałaby się osoba, która nadałaby kierunek ich działaniom, oświetliła ciemne zakamarki i dodała energii w odpowiednim momencie.

Moje bohaterki są fikcyjne, ale przecież wiele z nas postanawia dokonać zmiany w relacjach, albo w sobie. I niejednokrotnie kończy się na postanowieniu.

Być może także planujesz ułożyć przepis, który zagwarantuje Ci radzenie sobie w relacjach ze sobą, albo z innymi ludźmi. Jeśli się tak zdarzy, to rozważ wsparcie z „zewnątrz” – zapraszam wtedy do siebie, przyda Ci się przewodniczka.

Poprzedni wpis:
Dać na luz

Następny wpis:
Emocjonalnie

Powrót na stronę główną bloga