Blog

Niczego nie kończę, lecz zaczynam

sobota, 7 maja 2022

Wiosna kojarzy się z przebudzeniem, nowym początkiem. Niby banał, ale zależy w jakim kontekście się rozpatruje. Przyroda budzi się, rozkwitają kwiaty, lęgną się ptaki, jest kolorowo i zielono. Wokół słychać innych mieszkańców Ziemi, nie tylko ludzi.

Przede mną także nowy początek; zaczynam nowy, raczej kolejny okres w życiu. W pierwszej chwili skłoniło mnie to do refleksji i trochę przytłoczyło. Mam za sobą już pewien etap i chciałabym coś po sobie zostawić zarówno bliskim, jak i światu. Trochę poprzyglądałam się przebytej drodze. Na szczęście w porę stwierdziłam, że wolę odkrywać co jeszcze przede mną, niż żyć przeszłością i podsumowaniami. Zdecydowanie lepiej wyjdę na tym, gdy zastanowię się co jeszcze przede mną, czego chcę dokonać, czego się nauczę? Takie nastawienie jest bardzo ekscytujące, pobudza wyobraźnię, dodaje sił, odmładza. Dlatego postanowiłam, że niczego nie kończę, ale zaczynam. Budzę się do kolejnego etapu w życiu, zupełnie jak wiosna.

Na pewno chcę powrócić do mojej miłości- języka francuskiego. Zupełnie nie rozumiem, jak się to mogło stać, że pewnego razu nawet nie pożegnałam się z nim, tylko odwróciłam na pięcie i poszłam swoją drogą bez francuskich słówek. Na szczęście do takiej miłości można wrócić, bo ona czeka.

Chcę śmiać się bez powodu, uśmiechać do swoich myśli, do ludzi. Cieszyć życiem.

Chcę pojechać do miejsc, o których coraz częściej myślę i zrobić coś, na co przez całe życie nie mogłam się odważyć, albo odkładałam na stabilny czas. Chociaż naprawdę nie wiem, kiedy on miałby nadejść. Dlatego zakładam, że już jest.

Chcę zatańczyć przed publicznością, wystartować w ciekawych zawodach, gdzie trasa biegu jest urozmaicona, nie za krótka i nie za długa.

Chcę…

A Ty, czego chcesz? Co chodzi Ci po głowie i boisz się powiedzieć komukolwiek? Jeśli tak jest, to napisz do mnie.

Powrót na stronę główną bloga