Sesja zdjęciowa
czwartek, 18 lutego 2016
– W sukienkach wyglądasz po prostu świetnie, żeby nie użyć innego słowa – powiedziałam – ale wiesz, chcę ci coś zaproponować.
Ela spojrzała na mnie zaciekawiona.
– Czy masz czas w najbliższą sobotę? – zapytałam.
– Tak, właściwie to cały dzień. Wprawdzie zaplanowałam sprzątanie, ale chętnie z tego zajęcia zrezygnuję – odpowiedziała.
– Wybieram się na sesję zdjęciową, będzie kilka kobiet. Może pójdziesz się ze mną? – zapytałam.
Elżbieta spojrzała na mnie a na jej twarzy pojawiał się uśmiech na zmianę z niepokojem. W końcu powiedziała:
– No wiesz, tak naprawdę to bardzo chciałabym przeżyć profesjonalną sesję zdjęciową, w studiu, w różnych stylizacjach, ale zobacz znów mi przybyło kilogramów… Raczej teraz to nie jest dobry moment. Nie jestem jeszcze gotowa na takie wyzwanie. Może jak schudnę…
– A ty znowu swoje! – przerwałam jej – nie myśl o tym, ile ważysz! Skupiaj swoją uwagę na kobiecości. Pomyśl jak możesz ją wyeksponować? A przy okazji poczujesz się jak gwiazda filmowa, albo modelka. Zdjęcia robi kobieta, więc nie będziesz musiała czuć się skrępowana. Będziesz mogła przebierać się, zrobić makijaż. Spędzisz czas w miłym towarzystwie. Na pewno nie będziesz spięta, ani zażenowana. Zapomnisz o codzienności, no i nie będziesz musiała sprzątać…
– Tak, masz rację – Ela nie pozwoliła mi dokończyć. Przecież prosiłam Cię o pomoc. Ale…
– Nie będziesz sama? Pójdziemy razem. To do zobaczenia w sobotę, zawiadomię cię o szczegółach.