Siła do bycia sobą
sobota, 28 lutego 2015
Zapomnieć o codziennych obowiązkach, potrzebach, upływających godzinach. Usiąść w wygodnym fotelu, albo nad brzegiem morza. To byłoby coś… Na ten czas zamknąć w torebce wszystko co absorbuje, zaprząta myśli, wykorzystuje energię. Dlatego zapakujmy do torebki: pracę zawodową, pranie, sprzątanie, gotowanie i zajmowanie się dziećmi.
Dorzućmy obecnie lansowany wzór idealnej kobiety. Kobiety wyzwolonej, za wszelką cenę dążącej do sukcesu zawodowego, eleganckiej, ładnej, inteligentnej. Aktywnej na różnych polach, zawsze też gotowej na seks a przy okazji podsycającej płomień domowego ogniska, z pasją wychowującej dzieci i obdarzonej niewyczerpanymi pokładami cierpliwości. Ojej, naprawdę można w niej dużo schować. Taka chwila przyda się dla każdej z nas, bo pozwala oddalić się od zgiełku codzienności.
A gdy później spojrzymy się w lustro, to uśmiecha się twarz, której może już dawno nie widziałyśmy. Ale przecież trzeba będzie w końcu torebkę otworzyć, choćby po to, by wyjąć pomadkę, albo telefon. Żeby znowu nie ścigać się z czasem i zaległościami, wystarczy uwierzyć siebie, znaleźć siłę do bycia sobą w każdych okolicznościach. Zauważać i wykorzystywać swoje mocne strony, ale też rozwijać słabsze. To pozwoli otwierać się na nowe możliwości i dokonywać w życiu zmian.