Spotkanie, wyzwanie, dobra zabawa
czwartek, 7 września 2017
Wybieram się na spotkanie z koleżanką z dawnych lat, jest wrześniowe popołudnie, pada deszcz i pogoda barowa... Nie widziałyśmy się naprawdę sporo czasu. Zawsze się lubiłyśmy i niedawno przypadkowo spotkałyśmy się na ulicy. Żeby znowu nie stracić siebie na kolejne dwadzieścia lat, umówiłyśmy się w kawiarni właśnie na dziś.
Kiedy dotarłam na miejsce Joanna już siedziała przy stoliku. Miała na sobie czerwoną sukienkę, wyglądała wspaniale.
– Jak się cieszę, że nie odłożyłyśmy spotkania na jakąś odległą przyszłość. Zobacz jak szybko minęło dwadzieścia lat – powiedziała i od razu dodała – mam wrażenie, że wczoraj byłyśmy nad jeziorem no i te kąpiele przy świetle księżyca, wiesz….
– Tak, pamiętam – odpowiedziałam i uśmiechnęłyśmy się do siebie – jak się cieszę, że znów możemy się zobaczyć.
Zamówiłyśmy najpierw kawę i od razu zaczęłyśmy rozmawiać, zdarzało się że mówiłyśmy jednocześnie, kiedy wspominałyśmy dawne czasy. Zawsze dopisywała nam fantazja, albo dojeżdżałyśmy do szkoły autostopem, albo… wspomniane kąpiele i mnóstwo innych doświadczeń. Kiedy zaczęłyśmy rozmawiać o współczesności, Joanna od razu powiedziała:
– Wiesz, czym się zajmuję zawodowo, ale wiesz czuję jak mija czas, nie umiem się z tym pogodzić, chciałabym go zatrzymać. I dlatego często odwiedzam spa, chodzę na siłownię, ubieram się jakbym była młodsza o wiele lat, chyba noszę za krótkie sukienki.
– Wcale nie masz ładne nogi – dodałam.
Joanna nieco posmutniała, opowiadała jak trochę po omacku szukała pomocy i niekoniecznie z uzyskanej była zadowolona.
– A ty, jak sobie radzisz z upływem czasu? – zapytała.
Opowiedziałam ogólnie o sobie, swoim nastawieniu do życia i do siebie.
– Wiesz, ja siebie lubię, wcale nie chciałabym znów mieć trzydziestu lat, dobrze mi jest właśnie teraz. Ale chyba mam dla ciebie propozycję.
– Mów!
Miałam wrażenie, że energia znów wróciła do mojej koleżanki.
– Organizuję cykl warsztatów dla kobiet. Najogólniej mówiąc – podejmiemy wyzwanie, które wspólnie zrealizujemy, a przy okazji podniesiemy kompetencje, które potrzebne będą aby je zrealizować. Będziemy się wzajemnie motywować, a przy okazji podniesie się nasze poczucie własnej wartości, nauczymy się dobrze budować relacje z ludźmi, bronić własnego zdania, słuchać innych, rozwiązywać różne problemy, a przy okazji dobrze się bawić i cieszyć codziennością. Co ty na to? Chcesz się zapisać?
– Tak. To będzie coś innego, coś dla mnie, ale jednocześnie z pożytkiem dla innych, podoba mi się. No i znów razem coś wymyślimy, jak za dawnych lat. Cudnie.