Blog

Jeśli zechcesz to dasz radę – kto wymyśla takie bzdury?

wtorek, 24 listopada 2020

Już nie jestem w stanie być superbohaterką. Nie umiem spokojnie słuchać, że wszystko mi się uda, jeśli tyko zechcę, że wszystko jest w głowie, co mnie nie zabije, to mnie wzmocni… Kto wymyśla takie bzdury?

Od jakiegoś czasu przytłaczają mnie różnego rodzaju obowiązki. W dodatku jestem ambitna i wydaje mi się, a przynajmniej wydawało mi się, że bez problemu sprostam wyzwaniom. Dlaczego? Bo jestem młoda, wysportowana, atrakcyjna i po prostu chce mi się zdobywać ciągle nowe umiejętności, rozwijać się, uczyć.

Nie wątpiłam w sukces. Czułam moc i energię, świat do mnie należał.

Wiem, wiem, że to są ogólniki, nie chcę rozpisywać się szczegółowo. Mam dzieci w wieku przedszkolnym, pracuję teraz zdalnie, uczę się języka obcego, by podnieść swoje kompetencje. Dochodzą do tego konflikty w rodzinie.

Zamknięcie w domu wszystkich frustruje. Dotychczas byłam w stanie zadbać o siebie, bawić się z dziećmi, cieszyć pasją i awansować. Nie zauważałam toksycznych relacji. Chyba zwyczajnie skupiłam się na sobie, dzieciach i na tym co chciałam osiągnąć. Ale od jakiegoś czasu mam wrażenie, jakby ktoś wyłączył mi prąd, nie mogę naładować akumulatorów. Nie wiem jak i nie mam siły tego zrobić.

Doszły też nowe zmartwienia. Kiedy szukam pomocy, by porozmawiać słyszę slogany „co cię nie zabije bla, bla, bla… jak zechcesz to dasz radę, wszystko można, trzeba w głowie poukładać.” Tego typu mądrości doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Nie można osiągnąć wszystkiego choćby się chciało, mężczyzna dziecka nie urodzi, przecież. Nie wiem co zrobić. Proszę o pomoc, o plan.

Aleksandra

Droga Aleksandro

Wszelkie mądrości w sytuacji, kiedy trzeba kogoś posłuchać i pomóc, są nic nie warte. Lepiej się czuje tylko ten, kto je wygłasza. Nie napisałaś konkretnie, ale z listu wynika, że jesteś przeciążona i chyba osamotniona. Stąd zmęczenie i konflikty.

Proszę Cię o wygospodarowanie czasu dla siebie, abyś mogła zobaczyć jakie masz teraz obowiązki, jak wygląda Twój dzień. Spisz sobie wszystko. Następnie zdecyduj, które z nich możesz powierzyć komuś innemu i dlaczego? Ile godzin śpisz, jak odpoczywasz?

Podejrzewam, że potrzebujesz odpoczynku. Czy masz kogoś, z kim możesz porozmawiać, by zweryfikować swoje postawy? To jest naprawdę ważne. W razie potrzeby skontaktuj się ze mną. Nie musisz być superbohaterką, nie wywieraj na siebie takiej presji. Bądź sobą.

Powrót na stronę główną bloga