Kursy z tej samej rodziny
poniedziałek, 30 września 2019
Po kilku godzinach przeszukiwania sieci w celu znalezienia odpowiedniego szkolenia, lub mentoringu dla Natalii w końcu siostry postanowiły zrobić sobie przerwę.
– Już tak późno? – zdziwiła się Natalia – Nie spodziewałam się, że tyle czasu nam to zajmie. I właściwie bez efektów.
– Ale już część pracy mamy za sobą. Sprawdzałyśmy różne kursy i szkolenia w naszym mieście, albo w Polsce – podsumowała Amelia. – Mam wrażenie, że w zasadzie mają podobne programy. Jakby były z tej samej rodziny. Wydaje mi się, że warto sprawdzić ich program, żeby wiedzieć czego uczą się inni.
– To świetny pomysł, Amelia jesteś wielka! – wykrzyknęła Natalia.
– Nie rozumiem. O co chodzi? – dopytywała siostra.
– Zapiszmy się na któryś w pobliżu, wtedy będzie wiadomo czego uczą , a tym samym jak przygotowują się inni. A później sprawdzimy czego brakuje po przejściu szkolenia, co trzeba nadrobić, no wiesz o co mi chodzi?
Amelia zmrużyła oczy, po chwili uśmiechnęła się.
– Właściwie to nie jest zły pomysł, ale sama powiedziałaś, że uczestniczyłaś już w wielu.
– No to co, zaczynam od początku, to chcę sprawdzić. Poczułam moc i to jest coś nowego.
– Dobrze, wybierz jakieś szkolenie w rozsądnej cenie i niedaleko, żeby nie tracić czasu. Ja muszę wracać do domu. Czekam na wiadomość od ciebie.
Po chwili Amelia wyszła, a Natalia zaczęła sprawdzać ofertę. Nie trwało to długo. Szybko zarezerwowała dwa bilety na najbliższą sobotę.