Mądrale na kursach, filmiki i co dalej?
sobota, 14 września 2019
– Zupełnie nie wiem co robić, od czego zacząć, z kim rozmawiać? Nie wiem nic, nie dam rady, nie potrafię! – wykrzykiwała Natalia.
– O co ci chodzi? Nic nie rozumiem – usiłowała przerwać Natalii jej monolog Amelia.
– Powinnam podjąć decyzję, co zrobić? Nasłuchałam się różnych mądrali, oglądałam filmiki motywacyjne w sieci, chodziłam na korporacyjne szkolenia. I co dalej nic nie wiem. Tylko czuję się okropnie.
Amelia wiedziała, że powinna pozwolić siostrze się wygadać. Znała ją przecież od urodzenia. Dopiero jak Natalia zrzuci z siebie emocje, wyczerpie wszystkie wątki, dojdzie do meritum. Dlatego zaparzyła dobrej kawy, pokroiła szarlotkę i wygodnie usiadła w fotelu.
– I co z tego, że nasłuchałam się tych mądrali na kursach, skoro nie czuję w żadnej pewności, by zaprezentować swoje atuty. Chcę tej pracy, podoba mi się i mam wrażenie, a właściwie wiem, że poradzę sobie. No i współpracowałabym przy tym projekcie z Piotrem.
– Więc o to chodzi! Nie musisz tam pracować, by z nim robić coś razem i w ogóle.
Amelia uśmiechnęła się.
– Przestań. To tylko dodatkowy plus tej pracy.
– Raczej numer jeden. Ale tak naprawdę, to czego obawiasz się najbardziej? Co musisz zrobić, by dostać tę robotę?
– Przygotować się do rozmowy, przekonać do siebie, pokazać to, czym się wyróżniam i dlaczego to właśnie ja powinnam… i nie mam siły. Wydaje mi się, że brakuje mi odwagi i pewności. Niby sporo wiem jak się przygotować, przecież odbywałam takie rozmowy i wygrywałam. Ale wydaje mi się, że wszyscy przygotują się w ten sam sposób, bo skończyli te same kursy. Chcę inaczej, chcę się wyróżnić, tak jakby wszyscy przyszli na rozmowę w garsonkach, a ja przyszłabym w sukience i kapeluszu.
– Tak, to prawda, szkolenia są takie same i wszyscy działają jak pod sznurek. No to co, poszukamy czegoś innego.
Amelia włączyła komputer i siostry rozpoczęły poszukiwania w sieci.