Blog

Pierwsza lekcja – słuchaj!

wtorek, 13 października 2015

Małgorzata postanowiła wykorzystać moje wskazówki dotyczące prowadzenia rozmowy w praktyce. Zazwyczaj sporo mówiła. Niecierpliwiła się, gdy ktoś według niej mówił zbyt długo. Jeżeli miała siłę, aby wysłuchać rozmówcę do końca, to później i tak okazywała swoje niezadowolenie. Ta przypadłość przeszkadzała jej w relacjach z ludźmi. Najpierw ćwiczyłyśmy we dwie.

– Pierwsza lekcja – powiedziałam. Nabierz powietrza i wytrzymaj tak jak podczas nurkowania!

Małgorzata jest świetną pływaczką. Po wspólnych ćwiczeniach ze słuchania i prowadzenia rozmowy, nadszedł czas na egzamin.

Gosia wykorzystała wskazówki w czasie dyskusji z koleżanką na temat jej fryzury i wizażu. Gdy już chciała dodać coś od siebie, to najpierw nabrała powietrza A że nurkowała wyśmienicie, to powietrze również wstrzymywała dłużej.

Wysłuchała do końca wypowiedzi Izy a przy okazji miała ciekawe obserwacje. Najpierw chciała wyrazić swój pogląd, ale jak chwilę pomyślała, to okazało się, że jej koleżanka potrzebuje wsparcia i docenienia. Zareagowała inaczej, niż zrobiłaby to zazwyczaj. Jednak przemiana trwała niezbyt długo. Wraz z drugim tematem Małgosia wróciła do starych przyzwyczajeń i znów przerywała, by opowiadać o sobie. Jednak po chwili, no może dwóch, ocknęła się. Przeprosiła i pozwoliła rozmówczyni dokończyć. Po skończonej rozmowie zadzwoniła do mnie.

– Ewa, miałaś rację z tym słuchaniem – jeśli się nie przerywa, to cała rozmowa ma zupełnie inny przebieg. Rozmawiałam… – opowiedziała z detalami cały przebieg rozmowy – i okazało się, że Iza jest kompletnie niedoceniana w domu. A wiesz, gdybym jej przerwała i opowiadała o sobie, to nie mogłabym jej pomóc. Zwyczajnie nie usłyszałabym o tym.

Poprzedni wpis:
Lekcja słuchania

Następny wpis:
Trenowanie

Powrót na stronę główną bloga