Porządki w szafie
piątek, 19 sierpnia 2016
Dalia już od godziny przeglądała się w lustrze przymierzając sukienki. Postanowiła dzisiejsze popołudnie poświęcić na sprawdzenie garderoby. Zaplanowała na to całe popołudnie.
Już od ponad tygodnia nie zabierała ze sobą książek do torebki, dlatego postanowiła wprowadzić kolejny nawyk, czyli ubierać się bardziej kobieco. Na razie nosi na zmianę dwie spódnice i trzy bluzki. Powodem tego był brak czasu, by sprawdzić co zalega w szafie. Wyjęła wszystko i zaczęła po kolei przyglądać się swoim ubraniom, przymierzać je i wspominać różne historie związane z poszczególnymi częściami garderoby.
– Ojej, ta sukienka pamięta jeszcze czasy sprzed matury! – powiedziała sama do siebie – i właściwie nigdy jej nie lubiłam, pogrubiała mnie, dostałam ją od Katarzyny, a jej też nie lubiłam. Po co ją trzymam tyle lat?
Nie odpowiedziała już na to pytanie, tylko z satysfakcją włożyła ją do worka na śmieci. Niektóre stroje były mniej historyczne, ale albo straciły na jakości, albo przestały być modne, albo zrobiły się za ciasne. Chciała też dopasować do siebie ubrania, dodatki i buty, zajęło jej to kilka godzin. Przy okazji zrobiło się sporo miejsca na półkach i w związku z tym zamierzała się wybrać na zakupy. Ale że przyjemniej robić to w towarzystwie, więc postanowiła zaprosić Ewelinę. Wykręciła numer i w słuchawce usłyszała radosny głos koleżanki.
– Dalia, jak miło, że dzwonisz? – usłyszała w słuchawce.
– Witaj Ewelina, czy wybierzesz się ze mną na zakupy? Przeglądałam swoje ubrania, pozbyłam się niektórych i od razu na półkach zrobiło się sporo miejsca.
– Pewnie, bardzo chętnie a kiedy chcesz pójść? – zapytała Ewelina.
– Jutro.
– Świetnie, pasuje mi do zobaczenia.