Blog

Powodzenia dziewczyny

środa, 31 sierpnia 2016

– Zobaczcie jak wiele zmieniło się w naszym życiu – powiedziała Dalia – nie przypuszczałam, że odważę się na tak dużą zmianę wizerunku i niektórych nawyków. Zawsze chciałam wyglądać bardziej kobieco, ale nie miałam na to siły, odwagi i sama nie wiem czego. Może po prostu determinacji. Nawet przestałam nosić w torebce książki. Ale chyba najważniejsze jest dla mnie to, że mam wsparcie w was.

Panie siedziały na tarasie, pod parasolem i piły kawę. Uśmiechnęły się do siebie.

– Nie tylko ty możesz na nas liczyć, ja bez tej wzajemnej mobilizacji nie wyprowadziłabym pracy z domu do biura. Teraz mam więcej zleceń. No i wychodzę z domu, podoba mi się to – Klaudia uśmiechnęła się i spojrzała na Ewelinę – a ty?

– U mnie bywa różnie, jak się zapomnę, to cały tydzień spędzam poza domem, wracam, by przenocować. Chociaż już inaczej myślę o domu, a jak sobie ustawię przypominacz w telefonie, to wracam wcześniej. Postęp jest, chyba najbardziej w myśleniu o domu a to jest dla mnie ważne.

Panie ustaliły plan działania na kolejny miesiąc. Postanowiły się wzajemnie motywować i wspierać w razie potrzeby. Uznały, że to najbardziej im pomogło w trudnych chwilach. Powodzenia dziewczyny!

Następny wpis:
Natalia

Powrót na stronę główną bloga