Przypominacz w telefonie
sobota, 27 sierpnia 2016
Ewelina późno do domu wróciła, od razu wzięła do ręki telefon i rozmawiała prawie przez godzinę. Później zjadła kolację, wykąpała się i kiedy spojrzała na zegarek, to okazało się, że właśnie wybija północ.
Cały tydzień miała napięty, mało przebywała w domu, ciągle coś organizowała, lub zwyczajnie spędzała czas na mieście. Nazajutrz miała spotkać się z Klaudią i Dalią. Właściwie nie miała żadnych postępów w tym tygodniu, jakby znów wróciła do dawnego stylu życia.
– Nie udało się, chyba mi dobrze tak jak żyję. Ale tak naprawdę, to nie umiem odmówić – pomyślała – jutro poproszę dziewczyny w wsparcie.
Nazajutrz wczesnym popołudniem spotkały się u Klaudii w jej biurze.
– Na razie się jeszcze na dobre nie rozlokowałam, chcę zawiesić drewniane żaluzje, zmienić lampy…
– Dla mnie jest super – przerwała jej Ewelina.
– Mi też się podoba, a może tutaj wstawisz małą biblioteczkę? – zasugerowała Dalia.
Wszystkie spojrzały na siebie z uśmiechem.
– Dobrze, przynieś książki- rzeczowo odpowiedziała Klaudia.
Ewelina od razu przystąpiła do sedna sprawy.
– W tym tygodniu wróciłam do starego stylu życia. Nawet tego nie zauważyłam, do domu wracałam wieczorem a raczej w nocy. Ciągle czymś się zajmowałam. Jednak wczoraj zdałam sobie sprawę z tego, że mam tyle zajęć, bo nie potrafię odmówić i nie umiem systematycznie realizować postanowień. Poza tym lepiej odnajduję się w chaosie, kiedy się coś dzieje i trzeba na raz dużo zrobić. Czuję wtedy jak podnosi się poziom adrenaliny, kręci mnie to. Nie wiem, nie potrafię połączyć tego życia z przebywaniem w domu. Nie uciekam od niego, ale też nie potrafię choćby trochę w nim pomieszkać.
Panie spojrzały na siebie. W końcu Dalia powiedziała:
– Zanim podejmiesz jakąś decyzję, to zastanów się odrobinę, czy na pewno chcesz się angażować. Nie musisz od razu dawać odpowiedzi. Nie obwiniaj się, nie wyszło, to trudno. Od dzisiaj staraj się pamiętać o swoim postanowieniu, pewnie o tym zapominasz?
– Właściwie tak! A skąd wiesz? – zdziwiła się Ewelina.
– Domyśliłam się, a co najskuteczniej mogłoby ci o nim przypominać?
– Przypominacz w telefonie, ona nie rozstaje się ze smarfonem – dodała Klaudia.
– Świetny pomysł, tak zrobię. Dzięki dziewczyny.