We mgle
poniedziałek, 5 października 2015
Spacerowałam w parku i w jednej chwili znalazłam się w odmętach mgły. Weszłam w nią i niczego nie byłam w stanie dostrzec. Było cicho i biało. Z oddali dobiegały odgłosy miasta: dzwonek tramwaju, kroki śpieszących się ludzi, dźwięki silników samochodowych, rozmowy.
Mgła mnie otulała. Szłam powoli i uważnie, by nie zderzyć się z rowerzystą, albo nie potknąć się o jakąś przeszkodę na drodze. Po chwili mgła się przerzedziła i zobaczyłam chodnik, gołębie szukające jedzenia i ulicę. Zdałam sobie sprawę, jak bardzo przydaje się umiejętność słuchania i koncentrowania się, żeby w miarę bezpiecznie przebyć taką drogę.
Dzisiejszy świat mobilizuje do szybkiego życia. Nie ma czasu, trzeba zdążyć. A słuchanie przydaje się nie tylko w czasie mgły, też w wielu innych sytuacjach. Choćby w relacjach z innymi ludźmi. Słuchanie innych, wymaga nie tylko uwagi, ale też cierpliwości i zejścia na drugi plan. Tego warto się nauczyć.
Aby sprawdzić jaki w tej sferze reprezentujesz poziom, przyjrzyj się jak z innymi rozmawiasz. W tym celu możesz zapytać rozmówców jak się z tobą prowadzi dyskusje? Jednak możesz nie uzyskać prawdziwej informacji. Albo nagraj siebie i w samotności odsłuchaj zapisaną rozmowę.
Być może okaże się, że przerywasz by opowiedzieć własną historię bardziej bogatą w trudności, albo pikantne szczegóły. Jakby to był konkurs z dobrymi nagrodami. A może zdarza Ci się wykańczać zdania kogoś innego, zanim on to zrobi? Taka postawa nie tylko jest nieelegancka, ale też ogranicza relacje.
Jeżeli masz trudności z uważnym słuchaniem, to podczas rozmowy wyobraź sobie, że spacerujesz we mgle, kiedy nic nie widać i należy uważnie stawiać kroki. I gdy już zanurzysz się w jej odmętach, wtedy słuchaj.