Samo się nie zmieni, trzeba się zaangażować
wtorek, 11 września 2018
Rozpoczął się wrzesień. Przyjaciółki powoli wciągają się w nowy rytm. Niebawem mają spotkać się w kawiarni, w parku. Jest jeszcze na tyle ciepło, by usiąść na zewnątrz. Można wtedy swobodniej porozmawiać. Pierwsza weszła Karolina. Rozejrzała się i zajęła miejsce przy stoliku na uboczu. Dyskretnie się rozejrzała i zamierzała dzwonić do Ani, kiedy do stolika przyszła kelnerka po zamówienie.
Spotkanie po wakacjach
wtorek, 7 sierpnia 2018
Nazajutrz Joanna zadzwoniła do Ani. Długo rozmawiały o swoich kłopotach, później Asia opowiedziała historię z przystojnym kelnerem w typie południowca i o tym jak Karolina się nakręca.
Powrót na ziemię
sobota, 21 lipca 2018
Panie zajadając się słodkim deserem i dyskretnie obserwując przystojnego południowca w końcu wróciły na ziemię.
Kelner nieziemsko przystojny
poniedziałek, 9 lipca 2018
Lipcowe popołudnie ciągnęło się niemiłosiernie długo. Joanna co chwilę patrzyła na zegarek. Do stolika już kolejny raz podchodził kelner, by przyjąć zamówienie, ale Asia znów poprosiła, by przyszedł za chwilę. Gdyby nie to, że był nieziemsko przystojny, to pewnie już dawno coś zamówiłaby, a tak ma okazję z nim porozmawiać.
Ucieczka i inne wymówki
sobota, 23 czerwca 2018
Ania szybko oddaliła się od miejsca, w którym rozstała się z teściową. Nawet nie oglądała się, chciała zrobić wrażenie, że bardzo się śpieszy.
Nieoczekiwana wizyta
piątek, 8 czerwca 2018
Ania została koordynatorką projektu. I już na początku tygodnia dostała sygnały od koleżanek, że akurat środa będzie trudna. Karolina ma ważne spotkanie w pracy, nie może się wyrwać. Później biegnie a właściwie jedzie do domu, bo teściowa ma urodziny. Weronika znów dała się wkręcić w pracę po godzinach i nie wiadomo czy będzie z tego jakaś finansowa gratyfikacja, czy też nie.
Wspólny mianownik
poniedziałek, 21 maja 2018
Ania spisała na kartce wszystko, co zgłaszały dziewczyny. Okazało się ponownie, że jest w tym sporo różnorodności. I wcale nie jest łatwo ustalić jakiś wspólny mianownik. Nie mówiąc już o wygospodarowaniu czasu na spotkania, który pasowałby każdej z nich.
Danie bardziej wyrafinowane
piątek, 11 maja 2018
Spotkały się w centrum handlowym. Miało to być krótkie spotkanie tylko po to, by ustalić ogólniki. A tak przynajmniej napisała Joanna.
– Ile mamy dzisiaj czasu? – zapytała Karolina.
– Ja najwyżej pół godziny – szybko odpowiedziała Joanna i spojrzała na zegarek.
Jak na poligonie
piątek, 4 maja 2018
Wieczorem i następnego dnia wszystkie panie intensywnie zastanawiały się nad tym jakie zmiany chcą u siebie wprowadzić. Karolina w pewnym momencie stwierdziła, że nie da rady.
Grunt, to naukowe podejście
piątek, 13 kwietnia 2018
Panie po kolei odczytały swoje zapiski, czego chcą w swoich relacjach się pozbyć, albo złagodzić. Później to co pragną rozwinąć u siebie. Dopowiadały jedna drugiej. Wprawdzie było trochę chaosu, no może więcej niż trochę, ale w końcu udało się zrobić listę tego czego chcą.